Czy warto być płatnikiem podatku VAT?

Podatek VAT jest podatkiem od towarów i usług, nazywany też podatkiem od wartości dodanej.
Czyli opodatkowaniu podlegają tylko te transakcje, które dotyczą sprzedaży towarów, lub usług. Nie będzie więc podlegała obowiązkowi opodatkowania VAT-em na przykład pożyczka lub darowizna. Dlatego, że tego rodzaju operacje finansowe nie są sprzedażą ani towarów, ani usług.

Podatek VAT w przeciwieństwie do podatku dochodowego jest podatkiem obrotowym. Czyli podstawą opodatkowania (naliczenia) podatku jest obrót, a nie dochód.

W podatku VAT występują takie pojęcia jak:

VAT należny – Podatek który zostaje naliczony od naszej sprzedaży. Na przykład sprzedając towar w kwocie netto 100 zł, który jest objęty stawką 23% musimy naliczyć od sprzedaży 23% podatku VAT, który podlega wpłacie do Urzędu Skarbowego. Dlatego nazywa się podatkiem należnym.

VAT naliczony – Podatek, który płacimy kupując towary, lub usługi. Na przykład kupujemy towar za kwotę 100 zł netto, podlegający opodatkowaniu podatkiem VAT 23%. Sprzedawca do kwoty netto dolicza nam podatek VAT 23%. Czyli zapłacimy 123 zł. Z kolei ten podatek, który doliczył nam do kwoty netto nasz kontrahent możemy odliczyć od kwoty podatku należnego, który z kolei my byliśmy zobowiązani zapłacić do Urzędu Skarbowego.

Przykład:

W danym miesiącu sprzedaliśmy za kwotę 15 000 netto, towary objęte stawką 23% VAT. Do tej kwoty doliczyliśmy 23% podatku. Czyli wystawiliśmy kontrahentom faktury na łączną kwotę 18 450 zł brutto. W tym zawiera się 3 450 zł podatku VAT, który jesteśmy zobowiązani wpłacić do Urzędu Skarbowego.

W tym samym miesiącu kupiliśmy towarów handlowych, oraz ponieśliśmy inne koszty działalności na kwotę 14 760 zł brutto. W tej kwocie zawiera się podatek VAT w kwocie 2 760 zł. Jest to VAT naliczony. Ponieważ przepisy podatkowe dają nam możliwość obniżenia podatku należnego o kwotę podatku naliczonego, do Urzędu Skarbowego wpłacimy więc kwotę 690 zł. (3450 – 2760 = 690).

Podstawowa stawka podatku VAT wynosi obecnie 23%.
W przypadku niektórych towarów lub usług ustawa o podatku VAT pozwala na stosowanie stawek obniżonych 8% i 5%.

Co do zasady podatek VAT nie jest obowiązkowy dla wszystkich podatników, którzy w danym roku podatkowym nie przekroczą 200 000 zł przychodów, za wyjątkiem niektórych działalności. Między innymi usług doradczych, czy też sprzedaży towarów objętych akcyzą, które są objęte obowiązkiem rejestracji do podatku VAT od rozpoczęcia działalności bez względu na wysokość obrotu.

To znaczy, że większość przedsiębiorców, którzy nie osiągnęli obrotu w danym roku podatkowym więcej niż 200 000 zł, nie muszą zgłaszać się jako podatnicy VAT i tym samym rozliczać tego podatku. Mogą jednak zgłosić się dobrowolnie jako podatnicy VAT.

Jakie są przesłanki do tego, żeby dobrowolnie zrezygnować z przysługującego zwolnienia, skoro jest to dodatkowy podatek i to w dodatku skomplikowany, co niesie ze sobą koszty jego obsługi?

W niektórych przypadkach jest korzystniej zrezygnować ze zwolnienia i dobrowolnie zarejestrować się jako podatnik VAT, a w niektórych nie jest to wskazane.

Załóżmy, że nie jesteśmy podatnikiem podatku VAT gdyż skorzystaliśmy z przysługującego nam zwolnienia. Rozpoczynając działalność gospodarczą i mając spore zasoby finansowe dokonujemy zakupu lokalu użytkowego wartości 184 500 zł. W cenie tego lokalu zawarty jest podatek VAT w wysokości 34 500 zł. Jako przedsiębiorca nie będący podatnikiem podatku VAT nie mamy prawa do odliczenia podatku VAT od tego lokalu. Natomiast możemy amortyzować lokal od kwoty brutto, a nie netto. Czyli od kwoty 184 500 zł, a nie 150 000 zł.

Problem w tym, że odpisy amortyzacyjne będziemy odliczać w czasie nie mniejszym niż 10 lat. Natomiast jeśli jest to nowy lokal, to okres amortyzacji będzie wynosił 40 lat. Miesięcznie więc będziemy mogli odliczać niewielkie kwoty od dochodu.

Jak wyglądałaby sytuacja gdybyśmy byli podatnikami podatku VAT?

Co prawda lokal moglibyśmy amortyzować od kwoty tylko 150 000 zł, co nieznacznie zmniejszyłoby kwotę miesięcznego odpisu amortyzacyjnego, ale moglibyśmy od razu odliczyć kwotę 34 500 zł naliczonego podatku VAT. Co prawda przy sprzedaży lokalu musielibyśmy ten podatek zapłacić, ale przyjmujemy, że w ciągu najbliższych lat nie zamierzamy go sprzedawać.

Ekonomia kieruje się swoimi prawami i zwrot od razu kwoty 34 500 zł, a odzyskiwanie kilkudziesięciu złotych miesięcznie przez 40 lat, w biznesie robi jednak kolosalną różnicę. Bowiem obracając przez rok taką kwotą, przy dobrym gospodarowaniu można ją pomnożyć nawet o 100% rocznie, lub więcej.

Policzmy: amortyzacja lokalu od kwoty brutto 184 500 zł przez 40 lat przy stawce podatku dochodowego 19% daje nam 73 zł odzyskanego podatku dochodowego w miesiącu. Rocznie więc możemy odzyskać z tytułu amortyzacji lokalu 876 zł.
Amortyzując ten sam lokal od kwoty netto i odzyskując podatek VAT odzyskujemy rocznie 720 zł i uzyskujemy kwotę 34 500 zł do dyspozycji. Czyli różnica wynosi 156 zł rocznie w przypadku amortyzacji od kwoty brutto i kwoty netto.
Natomiast przyjmując, że obracając kwotą 34 500 zł uzyskujemy tylko 10% zwrotu rocznie od tej kwoty to daje nam 3 450 zł rocznie.

Rozważmy inny przypadek – usługi budowlane polegające na wykonywaniu remontów mieszkań.
Ustalamy w klientem, że do ceny usługi wliczamy koszt materiałów budowlanych, które sami kupujemy. Stawka VAT na materiały budowlane wynosi 23%, natomiast usługi budowlane polegające na budowie, remontach mieszkań lub domów mieszkalnych, wynosi 8%.

Ustalamy z klientem, że remont mieszkania będzie wynosił 10 800 zł brutto wraz z materiałami użytymi do remontu. Przy czym kwota 800 zł stanowi podatek VAT, który powinniśmy wpłacić do Urzędu Skarbowego.  Zakupiliśmy materiały użyte do remontu za kwotę 7380 zł, w tym kwota 1380 zł stanowi podatek VAT. Czyli zgodnie z przepisami możemy od kwoty podatku VAT podlegającej wpłacie do Urzędu Skarbowego odjąć kwotę VAT, który zapłaciliśmy przy zakupie materiałów.

Ponieważ kwota podatku należnego wynosi 800 zł, a kwota podatku VAT który zapłaciliśmy za zakup materiałów wynosi 1380 zł, nie tylko nie zapłacimy podatku VAT, ale możemy zażądać zwrotu z Urzędu Skarbowego różnicy, czyli kwoty 580 zł.
Od kwoty netto za usługę, czyli 10 000 zł odliczamy kwotę netto zakupionych materiałów 6000 zł, co daje 4000 zł. Od tej kwoty wyliczamy podatek dochodowy 19%, który wynosi 760 zł.

W sumie od wykonanej usługi naliczyliśmy 760 zł zł podatku dochodowego i możemy żądać zwrotu 580 zł VAT. Różnica wynosi 180 zł. Czyli kwotę dochodu, który wynosi 4000 zł obciążamy kwotą 180 zł. Zarobiliśmy więc na tej usłudze 3820 zł

Policzmy teraz ile wyniósłby nasz zysk w przypadku gdybyśmy nie byli podatnikami podatku VAT, przyjmując, że jesteśmy podatnikami podatku liniowego 19%, tak jak w powyższym przykładzie.

Kwota usługi brutto wynosi 10 800 zł. Od tej kwoty odejmujemy kwotę zakupionych materiałów również w kwocie brutto. Czyli 10 800 – 7 380 = 3420 zł. Podatek dochodowy wynosi więc 650 zł.

W tym przypadku nasz zysk wynosi 3420 – 650 = 2770 zł.

W przypadku sprzedaży między kontrahentami, z których jeden i drugi są płatnikami VAT, podatek VAT jest neutralny. Ponieważ każdy z nich może odliczyć sobie od podatku należnego podatek naliczony, który został doliczony do kwoty netto przez kontrahenta.

Inaczej jest jednak w przypadku sprzedaży dla podmiotu, który nie jest płatnikiem VAT. Kwota, która dla płatnika VAT jest kwotą brutto dla przedsiębiorcy nie będącym płatnikiem VAT będzie kwotą netto. Czyli w przypadku świadczenia usług, wartość usługi zostanie powiększona o podatek VAT. Oczywiście nie ma obowiązku powiększania kwoty netto o wartość VAT, ale w takim przypadku przedsiębiorca musiałby się liczyć z niższym zyskiem, czasem poniżej opłacalności.

Przykład:

Jeden ze sprzedawców jest płatnikiem VAT i sprzedaje artykuły przemysłowe. Dla konsumenta istotna jest cena brutto. Nie interesuje go to, co jest zawarte w cenie.

Jeśli więc taki sprzedawca sprzeda towarów za 12 300 zł, to od tej kwoty będzie musiał zapłacić VAT w kwocie 2 300 zł. Ustalmy, że na tę kwotę składa się 1000 sztuk towaru po 12,30 zł. Taka jest cena dla klienta. Przyjmując, że w cenie towaru zawarta jest marża handlowa 20%, to znaczy, że kupił towar za 9 840 zł brutto. W tej cenie zawarty jest podatek VAT w kwocie 1840 zł.

Czyli po sprzedaży towaru od kwoty VAT należnego 2300 zł będzie mógł odliczyć podatek naliczony w kwocie 1840 zł. Podatek podlegający wpłacie do Urzędu Skarbowego będzie wynosił więc 460 zł. Dochód powstały ze sprzedaży wyniesie 2 000, od czego podatnik zapłaci 380 zł podatku. Osiągnie więc ze sprzedaży 1620 zł zysku.

Rozważmy tę samą sytuację w przypadku przedsiębiorcy nie będącego płatnikiem VAT.

Sprzedaje 1 000 sztuk towaru w cenie jednostkowej dla klienta 12,30 zł. Czyli łącznie za kwotę 12 300 zł. Ten sam towar zakupił za kwotę 9 840 zł. W tej cenie jest wliczony podatek VAT, ponieważ sprzedawca towaru (hurtownia) jest podatnikiem VAT. Jednak nabywca nie może sobie tego podatku odliczyć, ponieważ nie jest płatnikiem VAT. Jednocześnie nie ma obowiązku zapłaty VAT od sprzedanego towaru.

Dochód ze sprzedaży w tym przypadku wyniesie więc 2460 zł. (12 300 – 9840).

Również w tym przypadku od tej kwoty jest zobowiązany zapłacić 19% podatku dochodowego, który wyniesie 467 zł. Po odliczeniu podatku zysk przedsiębiorcy wyniesie 1993 zł.

Czyli więcej, niż w przypadku podatnika będącego płatnikiem VAT.

W takiej sytuacji, taki przedsiębiorca jest znacznie bardziej konkurencyjny, niż przedsiębiorca będący płatnikiem VAT. Ponieważ może obniżyć cenę towaru, a mimo to uzyska taki sam, a nawet większy zysk, niż przedsiębiorca będący płatnikiem VAT.

Tego rodzaju sytuacji można prezentować znacznie więcej. Oznacza to, że nie można jednoznacznie określić czy lepiej być płatnikiem podatku VAT, czy też nie. Ponieważ każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie.

Takiej porady może udzielić biuro rachunkowe, lub księgowa. Na pewno jednak należy dokonać bardzo dokładnej analizy biorąc pod uwagę wiele różnych czynników. Podjęcie błędnej decyzji może bowiem w niektórych przypadkach przełożyć się na duże straty finansowe.




 

 

Dodaj komentarz