Ulotki, broszury, ogłoszenia. Czy warto?

Rynek poligraficzny w Polsce ma się bardzo dobrze. To wszystko dlatego, że na rynku ciągle pojawiają się nowi przedsiębiorcy, którzy odruchowo zamawiają całe tony różnego rodzaju materiałów reklamowych.

Wynika to z odruchu bezwarunkowego. Funkcjonując jako konsument spotykasz się na każdym kroku z procesem wciskania ci różnego rodzaju ulotek i broszur. Będąc konsumentem mało kto zwraca uwagę na skuteczność tego rodzaju marketingu. Zachowujemy się automatycznie. Nie chcąc nosić tego rodzaju ulotek w kieszeniach, albo odmawiamy przyjęcia, albo nie chcąc robić przykrości „roznosicielowi” bierzemy i wrzucamy do najbliższego kosza.

Wystarczy się przez chwilę zastanowić i przypomnieć sobie z ilu takich ulotek skorzystałeś.

Już wcześniej w jednym z wpisów wykazywałem, że nasz umysł jest przeładowany informacjami i dlatego podejmuje działania obronne. Dlatego większość rozdawanych na ulicach ulotek można znaleźć w sąsiednich koszach na śmieci.

Nie oznacza to, że pozyskiwanie klientów poprzez ulotki i broszury jest nieskuteczne. Nigdy nie jest tak, że to zupełnie nie działa. Natomiast trzeba zwrócić uwagę na to, że każda branża na swoich specyficznych klientów. Inaczej bowiem klient będzie poszukiwał pizzy na telefon, a inaczej usług biura rachunkowego, czy też firmy remontowej.

Sprzedając pizzę na wynos zdecydowanie więcej klientów zachowa ulotkę, gdyż niektórzy regularnie korzystają z tego rodzaju usług. Szczególnie w sytuacjach, kiedy za okazaniem ulotki można otrzymać rabat przy zakupie. Taką ulotkę się zachowuje przewidując, że jeśli nie teraz, to w najbliższym czasie z tej usługi się skorzysta.

Natomiast na jaką reakcję można liczyć rozdając ulotki na przykład firmy remontowo-budowlanej? Jeśli klient w najbliższym czasie nie zamierza dokonywać żadnego remontu, to nie będzie zainteresowany tego rodzaju usługą.

Jeśli nawet będzie to ulotka reklamująca inny rodzaj oferty i nawet jeśli klient często z niej korzysta, to zwykle posiada już stałych dostawców tego rodzaju usług. Natomiast większość ludzi nie lubi zmian. Tego rodzaju ulotka może wywołać zainteresowanie potencjalnego klienta, jeśli w tym czasie poszukuje tego rodzaju oferty,

Trzeba przy tym pamiętać, że ulotki i różnego rodzaju znajdujemy wszędzie. Rozdawane są na ulicach, lub rozłożone w różnego rodzaju miejscach. Umysł człowieka już ich nawet nie zauważa, ponieważ jest to dodatkowa informacja, która go obciąża.

W swojej karierze próbowałem już wszystkiego. Z różnym skutkiem. Przerabiałem już rozdawanie ulotek, broszur oraz kolorowe ogłoszenia w prasie.

Umysł młodego przedsiębiorcy w pierwszym okresie działalności funkcjonuje jeszcze jak umysł konsumenta. Biznes jest u niego jeszcze tylko wyobrażeniem. Dlatego też rzuca na ulicę tysiące ulotek, lub daje ogłoszenie w prasie i następnie oczekuje przy telefonie na tłumy klientów. Jednak telefon nie dzwoni. Bo niby dlaczego miałby zadzwonić?

Człowiek ma do wyboru wiele różnych możliwości skorzystania z różnego rodzaju usług, lub dokonania zakupu. Dlaczego miałby skorzystać właśnie z twojej oferty? Czym różni się twoja ulotka, lub twoje ogłoszenie od innych? Jakie informacje klient uzyskuje z ulotki, lub ogłoszenia? W jaki sposób może porównać z innymi ofertami?

Potencjalny klient ma wybór – może skorzystać z Internetu. Dlaczego miałby poszukiwać informacji o firmie na ulotce? Nawet jeśli weźmie ulotkę, to i tak będzie poszukiwał więcej informacji w Internecie. Jeśli firmy nie ma w Internecie, to znaczy, że nie istnieje. To znaczy, że nie jest nowoczesna.

Internet zmienia wszystko. Pozwala szybko odnaleźć cały szereg firm, które oferują określone usługi, lub towary. Pozwala na porównanie z innymi i wybór najlepszej oferty. Wreszcie pozwala na zapoznanie się opiniami innych klientów. Niestety ulotka, czy broszura tego nie zapewnia.

Nawet ulotka z ofertą pizzy na telefon zostaje wypierana z rynku przez Internet. Dzisiaj w dobie smartfonów z każdego miejsca można skorzystać z Internetu. Świat zmierza bardzo szybko właśnie w tym kierunku.

Kiedy znajduję w różnych miejscach ulotki czy broszury biura rachunkowego, jest to znak, że nowe biuro rachunkowe pojawiło się na rynku. Ponieważ jest to typowe zachowanie nowicjusza. Starzy właściciele biur już wiedzą, że to nie działa. Dlatego, że tego rodzaju usług nikt nie poszukuje zbierając ulotki.

Nawet rozsyłając oferty imienne do nowo powstałych firm, skuteczność wynosiła około 1%. Biorąc pod uwagę wszystkie koszty, które zostały poniesione, to okazało się, że nawet pozyskanie jednego klienta od czasu do czasu, nie pokrywało nawet poniesionych kosztów.

Ponieważ wystarczy policzyć koszt projektu, wydruku i dystrybucji, a następnie porównać z przychodem, który dzięki temu się uzyskuje.

Trzeba wziąć pod uwagę, że tylko część osób, którym rozdaje się ulotki może być potencjalnymi klientami. Natomiast nigdy tego nie wiesz, którzy to są. Trzeba więc rozdawać wszystkim, co niesie ze sobą koszty.

Inaczej jest w Internecie. Tam klient ma możliwość samodzielnego poszukiwania tego co go interesuje. Współczesny klient chce mieć prawo wyboru i nie lubi jeśli mu się coś narzuca. To on sam chce podejmować decyzje.

Internet dostarcza wiele możliwości, które również pozwalają na podrzucanie klientowi określonych treści. W internecie robią to jednak automaty 24 godziny na dobę, praktycznie bez udziału człowieka. Zatem jest to znacznie tańsze, niż rozdawanie, lub roznoszenie ulotek, ponieważ nikt nie wymyślił jeszcze żadnych automatów, które by to robiły. Tę pracę musi więc wykonać człowiek, któremu trzeba za to zapłacić.

Dlaczego więc nadal spotykamy na ulicach ludzi rozdających ulotki? Ponieważ ciągle na rynku pojawiają się nowicjusze, którzy jeszcze nie znają zasad prowadzenia opłacalnego biznesu.

Poza tym, są jeszcze branże, których jest to opłacalne. To są branże, które uzyskują duże zyski z każdego klienta. Pozyskanie więc nawet jednego klienta dziennie może być dla nich opłacalne. Ponieważ wszystko jest kwestią opłacalności, którą trzeba zmierzyć.

Wystarczy spróbować z małą partią ulotek i mierzyć skuteczność tego rodzaju kampanii.
Zwykle wynosi ona ułamek procenta. To znaczy, że na przykład na 500 rozdanych ulotek, pozyskuje się tylko jednego klienta. Może być tak, że dopiero po rozdaniu 1000 ulotek ktoś zdecyduje się na zakup. Może być też tak, że rozdają ulotki przez cały dzień, nikt się nie zjawi w twojej firmie.

Generalnie nie jest to nowoczesna metoda marketingu i często niepotrzebnie ponosi się koszt i traci czas. Natomiast największym kosztem jest tutaj rozczarowanie, które może przerodzić się w długotrwałą niechęć do dalszego prowadzenia działalności.

Porażki ponoszone na początku są najbardziej niebezpieczne dla psychiki przedsiębiorcy. Porażką jest brak oczekiwanych efektów, natomiast wystarczy nie podejmować określonych ryzykownych działań, żeby osiągnąć ten sam lub lepszy efekt, ale który jest inaczej odbierany przez nasz umysł.

Najlepiej więc nie oczekiwać na początku tłumu klientów i podejść do tematu spokojnie i rozważnie. Jeśli zrozumiesz, że pewne procesy będą się rozkładać w czasie, to nie będziesz oczekiwał na szybki sukces, a tym samym nie narazisz się na konsekwencje wrażenia porażki. Ponieważ nie jest to żadna porażka, tylko kolej rzeczy.

Biznesu trzeba się uczyć i w miarę nauki będą się pojawiać sukcesy.

Dodaj komentarz