Czy warto być płatnikiem podatku VAT?

Podatek VAT jest podatkiem od towarów i usług, nazywany też podatkiem od wartości dodanej.
Czyli opodatkowaniu podlegają tylko te transakcje, które dotyczą sprzedaży towarów, lub usług. Nie będzie więc podlegała obowiązkowi opodatkowania VAT-em na przykład pożyczka lub darowizna. Dlatego, że tego rodzaju operacje finansowe nie są sprzedażą ani towarów, ani usług.

Podatek VAT w przeciwieństwie do podatku dochodowego jest podatkiem obrotowym. Czyli podstawą opodatkowania (naliczenia) podatku jest obrót, a nie dochód.

W podatku VAT występują takie pojęcia jak:

VAT należny – Podatek który zostaje naliczony od naszej sprzedaży. Na przykład sprzedając towar w kwocie netto 100 zł, który jest objęty stawką 23% musimy naliczyć od sprzedaży 23% podatku VAT, który podlega wpłacie do Urzędu Skarbowego. Dlatego nazywa się podatkiem należnym.

VAT naliczony – Podatek, który płacimy kupując towary, lub usługi. Na przykład kupujemy towar za kwotę 100 zł netto, podlegający opodatkowaniu podatkiem VAT 23%. Sprzedawca do kwoty netto dolicza nam podatek VAT 23%. Czyli zapłacimy 123 zł. Z kolei ten podatek, który doliczył nam do kwoty netto nasz kontrahent możemy odliczyć od kwoty podatku należnego, który z kolei my byliśmy zobowiązani zapłacić do Urzędu Skarbowego.

Przykład:

W danym miesiącu sprzedaliśmy za kwotę 15 000 netto, towary objęte stawką 23% VAT. Do tej kwoty doliczyliśmy 23% podatku. Czyli wystawiliśmy kontrahentom faktury na łączną kwotę 18 450 zł brutto. W tym zawiera się 3 450 zł podatku VAT, który jesteśmy zobowiązani wpłacić do Urzędu Skarbowego.

W tym samym miesiącu kupiliśmy towarów handlowych, oraz ponieśliśmy inne koszty działalności na kwotę 14 760 zł brutto. W tej kwocie zawiera się podatek VAT w kwocie 2 760 zł. Jest to VAT naliczony. Ponieważ przepisy podatkowe dają nam możliwość obniżenia podatku należnego o kwotę podatku naliczonego, do Urzędu Skarbowego wpłacimy więc kwotę 690 zł. (3450 – 2760 = 690).

Podstawowa stawka podatku VAT wynosi obecnie 23%.
W przypadku niektórych towarów lub usług ustawa o podatku VAT pozwala na stosowanie stawek obniżonych 8% i 5%.

Co do zasady podatek VAT nie jest obowiązkowy dla wszystkich podatników, którzy w danym roku podatkowym nie przekroczą 200 000 zł przychodów, za wyjątkiem niektórych działalności. Między innymi usług doradczych, czy też sprzedaży towarów objętych akcyzą, które są objęte obowiązkiem rejestracji do podatku VAT od rozpoczęcia działalności bez względu na wysokość obrotu.

To znaczy, że większość przedsiębiorców, którzy nie osiągnęli obrotu w danym roku podatkowym więcej niż 200 000 zł, nie muszą zgłaszać się jako podatnicy VAT i tym samym rozliczać tego podatku. Mogą jednak zgłosić się dobrowolnie jako podatnicy VAT.

Jakie są przesłanki do tego, żeby dobrowolnie zrezygnować z przysługującego zwolnienia, skoro jest to dodatkowy podatek i to w dodatku skomplikowany, co niesie ze sobą koszty jego obsługi?

W niektórych przypadkach jest korzystniej zrezygnować ze zwolnienia i dobrowolnie zarejestrować się jako podatnik VAT, a w niektórych nie jest to wskazane.

Załóżmy, że nie jesteśmy podatnikiem podatku VAT gdyż skorzystaliśmy z przysługującego nam zwolnienia. Rozpoczynając działalność gospodarczą i mając spore zasoby finansowe dokonujemy zakupu lokalu użytkowego wartości 184 500 zł. W cenie tego lokalu zawarty jest podatek VAT w wysokości 34 500 zł. Jako przedsiębiorca nie będący podatnikiem podatku VAT nie mamy prawa do odliczenia podatku VAT od tego lokalu. Natomiast możemy amortyzować lokal od kwoty brutto, a nie netto. Czyli od kwoty 184 500 zł, a nie 150 000 zł.

Problem w tym, że odpisy amortyzacyjne będziemy odliczać w czasie nie mniejszym niż 10 lat. Natomiast jeśli jest to nowy lokal, to okres amortyzacji będzie wynosił 40 lat. Miesięcznie więc będziemy mogli odliczać niewielkie kwoty od dochodu.

Jak wyglądałaby sytuacja gdybyśmy byli podatnikami podatku VAT?

Co prawda lokal moglibyśmy amortyzować od kwoty tylko 150 000 zł, co nieznacznie zmniejszyłoby kwotę miesięcznego odpisu amortyzacyjnego, ale moglibyśmy od razu odliczyć kwotę 34 500 zł naliczonego podatku VAT. Co prawda przy sprzedaży lokalu musielibyśmy ten podatek zapłacić, ale przyjmujemy, że w ciągu najbliższych lat nie zamierzamy go sprzedawać.

Ekonomia kieruje się swoimi prawami i zwrot od razu kwoty 34 500 zł, a odzyskiwanie kilkudziesięciu złotych miesięcznie przez 40 lat, w biznesie robi jednak kolosalną różnicę. Bowiem obracając przez rok taką kwotą, przy dobrym gospodarowaniu można ją pomnożyć nawet o 100% rocznie, lub więcej.

Policzmy: amortyzacja lokalu od kwoty brutto 184 500 zł przez 40 lat przy stawce podatku dochodowego 19% daje nam 73 zł odzyskanego podatku dochodowego w miesiącu. Rocznie więc możemy odzyskać z tytułu amortyzacji lokalu 876 zł.
Amortyzując ten sam lokal od kwoty netto i odzyskując podatek VAT odzyskujemy rocznie 720 zł i uzyskujemy kwotę 34 500 zł do dyspozycji. Czyli różnica wynosi 156 zł rocznie w przypadku amortyzacji od kwoty brutto i kwoty netto.
Natomiast przyjmując, że obracając kwotą 34 500 zł uzyskujemy tylko 10% zwrotu rocznie od tej kwoty to daje nam 3 450 zł rocznie.

Rozważmy inny przypadek – usługi budowlane polegające na wykonywaniu remontów mieszkań.
Ustalamy w klientem, że do ceny usługi wliczamy koszt materiałów budowlanych, które sami kupujemy. Stawka VAT na materiały budowlane wynosi 23%, natomiast usługi budowlane polegające na budowie, remontach mieszkań lub domów mieszkalnych, wynosi 8%.

Ustalamy z klientem, że remont mieszkania będzie wynosił 10 800 zł brutto wraz z materiałami użytymi do remontu. Przy czym kwota 800 zł stanowi podatek VAT, który powinniśmy wpłacić do Urzędu Skarbowego.  Zakupiliśmy materiały użyte do remontu za kwotę 7380 zł, w tym kwota 1380 zł stanowi podatek VAT. Czyli zgodnie z przepisami możemy od kwoty podatku VAT podlegającej wpłacie do Urzędu Skarbowego odjąć kwotę VAT, który zapłaciliśmy przy zakupie materiałów.

Ponieważ kwota podatku należnego wynosi 800 zł, a kwota podatku VAT który zapłaciliśmy za zakup materiałów wynosi 1380 zł, nie tylko nie zapłacimy podatku VAT, ale możemy zażądać zwrotu z Urzędu Skarbowego różnicy, czyli kwoty 580 zł.
Od kwoty netto za usługę, czyli 10 000 zł odliczamy kwotę netto zakupionych materiałów 6000 zł, co daje 4000 zł. Od tej kwoty wyliczamy podatek dochodowy 19%, który wynosi 760 zł.

W sumie od wykonanej usługi naliczyliśmy 760 zł zł podatku dochodowego i możemy żądać zwrotu 580 zł VAT. Różnica wynosi 180 zł. Czyli kwotę dochodu, który wynosi 4000 zł obciążamy kwotą 180 zł. Zarobiliśmy więc na tej usłudze 3820 zł

Policzmy teraz ile wyniósłby nasz zysk w przypadku gdybyśmy nie byli podatnikami podatku VAT, przyjmując, że jesteśmy podatnikami podatku liniowego 19%, tak jak w powyższym przykładzie.

Kwota usługi brutto wynosi 10 800 zł. Od tej kwoty odejmujemy kwotę zakupionych materiałów również w kwocie brutto. Czyli 10 800 – 7 380 = 3420 zł. Podatek dochodowy wynosi więc 650 zł.

W tym przypadku nasz zysk wynosi 3420 – 650 = 2770 zł.

W przypadku sprzedaży między kontrahentami, z których jeden i drugi są płatnikami VAT, podatek VAT jest neutralny. Ponieważ każdy z nich może odliczyć sobie od podatku należnego podatek naliczony, który został doliczony do kwoty netto przez kontrahenta.

Inaczej jest jednak w przypadku sprzedaży dla podmiotu, który nie jest płatnikiem VAT. Kwota, która dla płatnika VAT jest kwotą brutto dla przedsiębiorcy nie będącym płatnikiem VAT będzie kwotą netto. Czyli w przypadku świadczenia usług, wartość usługi zostanie powiększona o podatek VAT. Oczywiście nie ma obowiązku powiększania kwoty netto o wartość VAT, ale w takim przypadku przedsiębiorca musiałby się liczyć z niższym zyskiem, czasem poniżej opłacalności.

Przykład:

Jeden ze sprzedawców jest płatnikiem VAT i sprzedaje artykuły przemysłowe. Dla konsumenta istotna jest cena brutto. Nie interesuje go to, co jest zawarte w cenie.

Jeśli więc taki sprzedawca sprzeda towarów za 12 300 zł, to od tej kwoty będzie musiał zapłacić VAT w kwocie 2 300 zł. Ustalmy, że na tę kwotę składa się 1000 sztuk towaru po 12,30 zł. Taka jest cena dla klienta. Przyjmując, że w cenie towaru zawarta jest marża handlowa 20%, to znaczy, że kupił towar za 9 840 zł brutto. W tej cenie zawarty jest podatek VAT w kwocie 1840 zł.

Czyli po sprzedaży towaru od kwoty VAT należnego 2300 zł będzie mógł odliczyć podatek naliczony w kwocie 1840 zł. Podatek podlegający wpłacie do Urzędu Skarbowego będzie wynosił więc 460 zł. Dochód powstały ze sprzedaży wyniesie 2 000, od czego podatnik zapłaci 380 zł podatku. Osiągnie więc ze sprzedaży 1620 zł zysku.

Rozważmy tę samą sytuację w przypadku przedsiębiorcy nie będącego płatnikiem VAT.

Sprzedaje 1 000 sztuk towaru w cenie jednostkowej dla klienta 12,30 zł. Czyli łącznie za kwotę 12 300 zł. Ten sam towar zakupił za kwotę 9 840 zł. W tej cenie jest wliczony podatek VAT, ponieważ sprzedawca towaru (hurtownia) jest podatnikiem VAT. Jednak nabywca nie może sobie tego podatku odliczyć, ponieważ nie jest płatnikiem VAT. Jednocześnie nie ma obowiązku zapłaty VAT od sprzedanego towaru.

Dochód ze sprzedaży w tym przypadku wyniesie więc 2460 zł. (12 300 – 9840).

Również w tym przypadku od tej kwoty jest zobowiązany zapłacić 19% podatku dochodowego, który wyniesie 467 zł. Po odliczeniu podatku zysk przedsiębiorcy wyniesie 1993 zł.

Czyli więcej, niż w przypadku podatnika będącego płatnikiem VAT.

W takiej sytuacji, taki przedsiębiorca jest znacznie bardziej konkurencyjny, niż przedsiębiorca będący płatnikiem VAT. Ponieważ może obniżyć cenę towaru, a mimo to uzyska taki sam, a nawet większy zysk, niż przedsiębiorca będący płatnikiem VAT.

Tego rodzaju sytuacji można prezentować znacznie więcej. Oznacza to, że nie można jednoznacznie określić czy lepiej być płatnikiem podatku VAT, czy też nie. Ponieważ każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie.

Takiej porady może udzielić biuro rachunkowe, lub księgowa. Na pewno jednak należy dokonać bardzo dokładnej analizy biorąc pod uwagę wiele różnych czynników. Podjęcie błędnej decyzji może bowiem w niektórych przypadkach przełożyć się na duże straty finansowe.




 

 

Samodzielna księgowość, księgowa na etacie, czy biuro rachunkowe?

Od początku prowadzenia działalności gospodarczej każdy przedsiębiorca jest zobowiązany do prowadzenia księgowości firmy. Tutaj są możliwe trzy zasadnicze warianty w tym zakresie.

1. Samodzielne prowadzenie księgowości.

Niewątpliwie takie rozwiązanie ma jedną podstawową zaletę – jest najtańsze. Nie jest tak, że nic nie kosztuje, ponieważ trzeba ponieść koszty chociażby programu księgowego. Obecne przepisy podatkowe zobowiązują do przesyłania chociażby Jednolitych Plików Kontrolnych i deklaracji skarbowych, które można wygenerować jedynie elektronicznie.

Do tego należy doliczyć ewentualną opiekę informatyczną, ponieważ w niektórych sprawach być może będzie konieczność przynajmniej konsultacji z informatykiem. Zupełnie bez kosztów się więc nie obejdzie. Trzeba też pamiętać, że prawie podatkowym następują ciągłe zmiany i programy księgowe trzeba cyklicznie aktualizować.

Największym jednak problemem jest znajomość zasad księgowości, a w szczególności prawa podatkowego. Księgowi zdobywają tę wiedzę przez wiele lat i muszą ją systematycznie aktualizować.

Nie jest tak jak często niektórym się wydaje, że wystarczy nauczyć się wpisywania kwot w odpowiednie rubryki w księgach rachunkowych, lub podatkowych. Być może na początku działalności kiedy się generuje zaledwie kilka dokumentów, można sobie w ten sposób poradzić. Jednak w miarę rozwoju firmy wszystko zaczyna się komplikować, a w przypadku wielu działalności od początku jest bardzo skomplikowane.

Trzeba wziąć pod uwagę, że w razie popełnienia błędów w księgowaniu nie jest okolicznością łagodzącą fakt, że jesteś początkującym przedsiębiorcą.
Uznanie, że możesz sam prowadzić księgowość własnej firmy nie posiadając wiedzy, jest przekonaniem fałszywym i może nieść ze sobą przykre konsekwencje, a w rezultacie konieczność poniesienia dużych kosztów. Może się bowiem zdarzyć, że w pewnym momencie ktoś będzie musiał jeszcze raz wykonać od początku tę samą pracę, którą ty wykonałeś i trzeba będzie za to zapłacić.

Oczywiście każdy może się nauczyć księgowości, tylko że to zajmuje czas i wiąże się z kosztami.
Nawet jeśli nie skorzystasz z kursów księgowości, to będziesz musiał kupić książki, które należą do literatury fachowej i raczej nie są tanie.

Musisz też wziąć pod uwagę, że dzisiejsza księgowość to nie jest ta sama księgowość, która obowiązywała przed 20 laty. Dzisiaj jest znacznie bardzie skomplikowana, ponieważ komplikuje się rzeczywistość. Przepisy, głównie podatkowe ulegają ciągłej zmianie i tę wiedzę należy systematycznie uzupełniać.

Nawet jeśli twoja działalność będzie polegała na handlu częściami samochodowymi, lub będziesz świadczył usługi budowlane, to już od pierwszego dnia musisz znać wiele skomplikowanych przepisów podatkowych.

Wszystko to jest oczywiście możliwe do realizacji, tylko musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, czy twoim celem jest zostanie księgowym, czy też powinieneś zajmować się zarządzaniem firmą, a często w początkowym okresie sam musisz być sprzedawcą, czy wykonawcą usług.

Z mojego wieloletniego doświadczenia wynika, że podejmowanie się samodzielnie prowadzenia księgowości kończy się jej zaniedbaniem, niedotrzymywaniem terminów i w rezultacie przykrymi konsekwencjami, głównie finansowymi.

Oczywiście jako przedsiębiorca powinieneś posiadać ogólną wiedzę z zakresu prowadzenia księgowości chociażby dlatego, żeby wiedzieć czego oczekiwać od księgowych, ale posiadać ogólną wiedzę, to nie jest to samo co samodzielne prowadzenie księgowości
Nie wierz w twierdzenia innych, że jest to bardzo łatwe, ponieważ księgowi z wieloletnim stażem często mają wiele problemów z rozwiązywaniem niektórych kwestii podatkowych, które muszą konsultować z innymi.

Generalnie odradzam tego rodzaju rozwiązanie, ponieważ twój poświęcony czas to też jest koszt, który można przeliczyć na pieniądze i końcowy wynik może okazać się wielokrotnie wyższy, niż w przypadku innych rozwiązań.

Jako przedsiębiorca powinieneś zająć się prowadzeniem i rozwojem firmy, natomiast inne sprawy pozostawić fachowcom w danych branżach.

2. Księgowa na etacie.

Przy takim rozwiązaniu pozbywasz się wszystkich tych problemów, o których pisałem wyżej. Nie musisz zdobywać wiedzy, nie musisz tracić czasu na skomplikowane wyliczanki i kontakty z Urzędem Skarbowym czy ZUS – em. Sprawami księgowymi zajmuje się osoba, która jest do tego profesjonalnie przygotowana. W zasadzie tyle zalet.

Tego rodzaju rozwiązanie ma jednak wiele wad.

Trzeba pamiętać, że zatrudnianie pracownika na etacie niesie ze sobą wiele obowiązków i kosztów.
Przede wszystkim trzeba mu stworzyć miejsce pracy. W tym przypadku co najmniej biurko i komputer, jeśli dysponujesz na tyle dużym biurem, że nie będzie konieczności wynajmu kolejnego lokalu. Oczywiście księgowa musi mieć narzędzia do pracy. Czyli komputer z oprogramowaniem, drukarkę, oraz inne narzędzia biurowe. Na pewno prowadzenie księgowości we własnej firmie wymaga jeszcze innych kosztów jak zakup artykułów biurowych (segregatory, papier itp.).

Zatrudnienie pracownika niesie ze sobą konieczność wypłaty wynagrodzenia, składek ZUS, kierowania pracownika na badania okresowe, za które trzeba zapłacić. Trzeba też pamiętać, że pracownikowi przysługuje urlop, za który również będziesz musiał zapłacić, mimo że w tym czasie nie wykonuje on pracy. Pracownik może również zachorować, wtedy za pierwsze 33 dni w roku również jako pracodawca będziesz musiał mu wypłacić wynagrodzenie chorobowe.

Jednak zatrudnianie własnej księgowej nie oznacza, że to ona będzie ponosić konsekwencje finansowe za popełnione błędy. To ty jesteś pracodawcą i to na tobie ciąży obowiązek nadzoru nad osobą zatrudnioną. Księgowy będzie ponosił odpowiedzialność karną z przepisów Ustawy o rachunkowości, lub Kodeksu Karnego Skarbowego, co jednak nie zdejmuje z ciebie odpowiedzialności za prowadzenie ksiąg rachunkowych firmy.

Nawet w przypadku nałożenia kary finansowej przez organy podatkowe z tytułu nierzetelnego prowadzenia księgowości, nie będziesz mógł jej egzekwować od księgowej jeśli nie zostało to popełnione w złej wierze. Jak z tego wynika, jedyną zaletą jest fakt, że nie będziesz musiał sam się tym zajmować.

W małej firmie zwykle zatrudnianie księgowej na pełny etat jest zbyt kosztowne i nie jest nawet konieczne, ponieważ zwykle na początku nie ma tyle pracy, żeby angażować osobę na pełny wymiar godzin.

Można więc zatrudnić osobę na część etatu. To znacznie zmniejsza koszty i jest znacznie bardziej optymalne, chociaż niewiele księgowych decyduje się na tego rodzaju zatrudnienie, ze względu na zbyt duże koszty (dojazd do pracy) w stosunku do możliwych zarobków.

Zlecanie prowadzenie księgowości przysłowiowej „cioci” na czarno jest ryzykowne, gdyż w przypadku kontroli skarbowej sam będziesz musiał udzielać informacji osobom przeprowadzającym kontrolę, co może być utrudnione w sytuacji, kiedy ktoś inny zajmuje się księgowaniem i nie wiesz dokładnie co się dzieje w księgach.

3. Biuro rachunkowe.

Biura rachunkowe powstały w odpowiedzi na potrzeby rynku. W krajach rozwiniętych tego rodzaju rozwiązania są praktykowane od dawna w większości firm. Nawet duże koncerny zlecają księgowość firmom zewnętrznym. Dotyczy to nie tylko księgowości, lecz wszelkich innych sfer, które nie są związane z działalnością operacyjną.

Jest to tzw. outsorcing. Czyli zlecenie obsługi podmiotowi zewnętrznemu.

Wiąże się to z kilkoma zaletami. Podstawowym powodem jest znacznie niższa cena obsługi, niż w przypadku własnej wewnętrznej obsługi. Szacuje się, że outsorcing zmniejsza koszty średnio o około 20%. W niektórych przypadkach znacznie więcej.

Tak też jest w przypadku biura rachunkowego. Księgowość małej firmy można zlecić dla biura rachunkowego już za niewielką opłatą.

Podstawową wadą prowadzenia księgowości przez biuro rachunkowe jest konieczność dostarczania dokumentów do biura, jak również brak ciągłego kontaktu z osobą obsługującą. Chociaż we współczesnym świecie nawiązanie kontaktu nie jest żadnym problemem.
Zaletę przy tym jest jednak to, że w przypadku prowadzenia księgowości we własnym zakresie istnieje konieczność codziennego księgowania bieżących dokumentów. W przypadku zlecenia prowadzenia księgowości przez biuro rachunkowe, wystarczy dostarczyć dokumenty raz w miesiącu i biuro ma obowiązek dokonania księgowań najpóźniej do dnia złożenia deklaracji podatkowych.

Czym się różni prowadzenie księgowości przez zewnętrzne biuro rachunkowe, od prowadzenia księgowości samodzielnie, lub przez księgową w firmie?

Przede wszystkim biuro rachunkowe jest przedsiębiorcą. Zawierasz więc z nim umowę gospodarczą o świadczenie usług. W umowie określa się szczegółowo ich zakres. Tym samym to biuro rachunkowe ponosi odpowiedzialność za wszelkie błędy i związane z tym konsekwencje.
Czyli w przypadku popełnienia błędu przez biuro rachunkowe, które narazi cię na konsekwencje finansowe, lub spowoduje inny uszczerbek, masz prawo żądać od biura rachunkowego naprawienia szkody i zapłaty odszkodowania.

Każde biuro rachunkowe powinno posiadać obowiązkowe ubezpieczenie od odpowiedzialności zawodowej w zakresie świadczonych usług. Wynika to z przepisów prawa. W takim przypadku możesz więc domagać się zapłaty odszkodowania od towarzystwa ubezpieczeniowego, w którym biuro rachunkowe jest ubezpieczone.

Zlecenie prowadzenia księgowości przez biuro rachunkowe cechuje się elastycznym systemem wynagrodzenia. Czyli możesz ustalić z biurem, że będziesz płacić więcej jeśli będzie to bardziej czasochłonne i bardziej skomplikowane, a mniej wtedy, kiedy będzie to zajmowało mniej pracy. Takie ustaleń można dokonać w każdym czasie.

Tego rodzaju elastycznego sposobu wynagradzania nie można zastosować zatrudniając księgowego.
Ponieważ pracownikowi należy się wynagrodzenie nawet za gotowość do pracy, mimo że tej pracy nie wykonuje. Ponieważ to pracodawca powinien mu zapewnić front robót i nie można mu zmniejszać wynagrodzenia, dlatego że faktycznie pracy nie wykonuje.

Biuro rachunkowe za wykonaną usługę wystawi ci fakturę nie będziesz musiał odprowadzać składek ZUS i podatku dochodowego od wynagrodzeń.

W biurze rachunkowym pracuje wiele osób i nie ma problemu wtedy, kiedy osoba zajmująca się obsługą twojej firmy zachoruje, lub pójdzie na urlop. Biuro rachunkowe na podstawie podpisanej umowy ma obowiązek zapewnić zastępstwo i realizować usługę w sposób ciągły.

Z zależności od zapisów umowy, ale praktykuje się, że to biuro rachunkowe reprezentuje klienta przed organami podatkowymi w czasie prowadzonej kontroli. Dobre biuro załatwia takie sprawy bez udziału klienta. Nie będziesz więc musiał się niepokoić kontrolami skarbowymi. Biuro rachunkowe powinno to załatwić za ciebie.

Na podstawie udzielonego pełnomocnictwa biuro rachunkowe może podpisywać w twoim imieniu deklaracje podatkowe i załatwiać różne sprawy w urzędach.

W takim przypadku unikasz więc tworzenia dodatkowego miejsca pracy, wyposażenia, zakupu oprogramowania i regularnych aktualizacji. Nie interesuje cię papier do drukarki i zakup materiałów biurowych.

Dokumenty księgowe przechowuje zwykle biuro rachunkowe, możesz więc zwolnić trochę miejsca w swoim biurze.

Zlecanie księgowości dla biura rachunkowego jest dzisiaj standardem. Dobre biura rachunkowe ciągle doskonalą swoje oferty i starają się zadowolić klienta w jak najszerszym zakresie.

Dobre biuro rachunkowe ma sprawny system komunikacji z klientem, tak że nie odczuwa on zupełnie tego, że nie ma księgowej we własnym biurze.

Ponadto trzeba wziąć pod uwagę, że biura rachunkowe zatrudniają specjalistów w swojej branży.
W przypadku wystąpienia problemu często bierze udział w jego rozwiązaniu wiele osób, ponieważ nikt nie posiada wszechwiedzy.

W dobrym biurze rachunkowym kto inny zajmuje się obsługą księgową, kto inny obsługą kadrową, a jeszcze kto inny sprawami administracyjnymi klienta. Tak więc jednego klienta obsługuje zespół osób.

Generalnie prowadzenie księgowości przez biuro rachunkowe jest obecnie najtańsze i najbardziej bezpieczne.

Jaką wybrać formę opodatkowania?

Rozpoczynając działalność gospodarczą musisz wybrać odpowiednią formę opodatkowania podatkiem dochodowym.

Generalnie podatki dochodowe dzielą się na podatki od osób fizycznych i podatek od osób prawnych.

Podatek od osób prawnych jest tylko jeden i wynosi 19%. Zobowiązani do jego płacenia są podmioty posiadające osobowość prawną czyli spółki z o.o., spółki akcyjne, oraz wszelkiego rodzaju organizacje będące osobami prawnymi.

Osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą mają do wyboru kilka form opodatkowania.

1. Zasady ogólne, czyli podatek dochodowy według skali podatkowej.

W tym przypadku opodatkowaniu podlega dochód, czyli przychód pomniejszony o koszty jego uzyskania. Przychodem są wszystkie wartości pieniężne otrzymane w ramach sprzedaży towarów i usług jak również wartości niepieniężne, które są kwalifikowane jako przychód z działalności.

Kosztami uzyskania przychodów są wszelkie koszty poniesione w działalności gospodarczej w celu uzyskania przychodu. Czyli koszty zakupu towarów handlowych, najmu lokalu, energii elektrycznej, wynagrodzeń pracowników itp. To zagadnienie zostanie szerzej omówione w odrębnym temacie.

W jaki sposób oblicza się dochód, który podlega opodatkowaniu?

Przykład – firma osiągnęła w danym miesiącu 25 000 zł przychodu z tytułu sprzedaży towarów handlowych. W tym samym miesiącu firma poniosła 17 000 kosztów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. Podstawą opodatkowania podatkiem dochodowym będzie więc różnica pomiędzy przychodem a kosztami jego uzyskania, czyli 25 000 – 17 000 = 8000 zł. Od takiej kwoty więc firma będzie musiała zapłacić podatek.

Podatek według skali podatkowej nazywany jest również podatkiem progresywnym, dlatego że jego stawka wzrasta w miarę uzyskiwania większych przychodów po przekroczeniu określonego progu. Obecnie skala podatkowa w podatku progresywnym wynosi 18% do kwoty 85 528 zł, oraz 32% po przekroczeniu tej kwoty. W tej formie opodatkowania występuje tzw. kwota wolna od podatku. Jest to kwota dochodu od której nie płaci się podatku. Naliczanie podatku następuje dopiero od kwoty przewyższającej kwotę wolną.

Od 2017 roku obowiązują nowe, bardziej skomplikowane zasady obliczania kwoty wolnej od podatku dlatego ten temat zostanie omówiony szczegółowo w innym wpisie.

Generalnie jeśli w ciągu roku podatkowego firma osiągnie dochód nie przekraczający 6600 zł, to nie zapłaci podatku dochodowego. Podatek zacznie płacić, od kwot przewyższających tę kwotę według dosyć skomplikowanych algorytmów.

2. Podatek liniowy.

Jest to znacznie prostsza forma opodatkowania, gdyż nie wymaga stosowania algorytmów do jego obliczenia.

Wadą tego podatku jest to, że jego stawka wynosi 19%, czyli jest o 1% wyższa niż w pierwszym progu podatku według skali podatkowej. Jednocześnie w podatku liniowym nie występuje kwota wolna od opodatkowania. Czyli podatek płaci się od każdej kwoty osiągnięcia dochodu. Jeśli więc w przypadku podatku według skali dochód 6600 zł jest zwolniony z podatku, to w przypadku podatku liniowego trzeba będzie zapłacić już 1254 zł.

Należy tutaj jednak dodać, że podstawę opodatkowania zarówno w podatku progresywnym i podatku liniowym pomniejsza się o zapłacone składki ZUS na ubezpieczenie społeczne. Jeśli więc dochód wynosi 8 000 zł, a składki na ubezpieczenie społeczne zapłaciliśmy w kwocie 800 zł, to dochód do opodatkowania wyniesie 7200 zł. Również w jednym i drugim podatku możemy już po obliczeniu podatku odliczyć bezpośrednio od podatku część składki zdrowotnej ZUS w wysokości 7,75% podstawy naliczenia składek ZUS.

W przypadku wyboru opodatkowania podatkiem liniowym trzeba wiedzieć, że nie można odliczać większości ulg podatkowych jak również rozliczać się wspólnie z małżonkiem, lub dzieckiem w przypadku osoby, która samotnie wychowuje dziecko.

Mimo teoretycznie mniej korzystnych zasad naliczania podatku liniowego, w określonych przypadkach jest on znacznie bardziej korzystny, niż podatek progresywny. Głównie wtedy, kiedy planowany dochód jest znacznie większy niż drugi próg podatkowy w podatku progresywnym, czyli 85 528 zł. Ponieważ w przypadku podatku progresywnego od dochodu przewyższającego tę kwotę zapłacimy już 32% podatku. Dlatego też przed dokonaniem wyboru należy dokładnie skalkulować, która forma opodatkowania będzie bardziej opłacalna.

Formę opodatkowania można zmienić w kolejnym roku podatkowym. Jeśli więc w pierwszym roku nie przewidujemy osiągnięcia wyższego dochodu niż pierwszy próg podatkowy, natomiast w kolejnym roku przewidujemy znaczne przekroczenie tej kwoty, to w pierwszym roku możemy wybrać podatek progresywny, natomiast w kolejnym roku można zmienić go na podatek liniowy.

W przypadku wyboru jednego, lub drugiego podatku, podatnik jest zobowiązany do prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów.

3. Ryczałt od przychodów ewidencjonowanych.

Ta forma opodatkowania jest znacznie prostsza od opodatkowaniem podatkami dochodowymi, ponieważ podstawą opodatkowania jest w tym przypadku przychód.

Skorzystać z tej formy opodatkowania mogą podmioty prowadzące działalność samodzielnie, lub w formie spółki cywilnej osób fizycznych, lub spółki jawnej osób fizycznych. Jak z tego wynika, nie mogą z niego korzystać spółki cywilne, lub jawne, których wspólnikami są osoby prawne.

Należy również spełnić inne warunki:

– z tej formy opodatkowania mogą skorzystać podmioty wyżej wymienione, jeśli w poprzednim roku podatkowym nie przekroczyli 250 000 euro przychodu z działalności wykonywanej samodzielnie, lub w formie spółki, w której suma przychodów wspólników nie przekroczyła 250 000 euro.

Jednak nie w przypadku wszystkich działalności można skorzystać z opodatkowania ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych. Reguluje to Ustawa z dnia 20 listopada 1998 r. o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne.

Zanim więc zdecydujesz się na opodatkowanie tego rodzaju podatkiem musisz sprawdzić, cz rodzaj działalności, który zamierzasz prowadzić nie jest wykluczony przez ustawę z możliwości opłacania tego rodzaju podatku.

Stawki podatku od przychodów ewidencjonowanych wynoszą:

– 20% w zakresie wolnych zawodów,
– 17% – ze świadczenia niektórych usług określonych w ustawie,
– 12,5% – od przychodów z najmu ponad kwotę 100 000 zł,
– 8,5% – od przychodów z najmu do kwoty 100 000 zł, jak również z działalności usługowej w tym z działalności gastronomicznej w zakresie sprzedaży napojów o zawartości alkoholu nie przekraczających 1,5%, oraz innych usług określonych w ustawie,
– 5,5% w zakresie działalności wytwórczej, budowlanej, przewozowej do ładowności powyżej 2 ton, sprzedaży biletów, znaczków itp.,
– 3% w zakresie przychodów z działalności gastronomicznej, z wyjątkiem sprzedaży napojów alkoholowych powyżej 1,5%, przychodów z działalności usługowej w zakresie handlu, działalności rybaków morskich w zakresie sprzedaży ryb, sprzedaży majątku wykorzystywanego w działalności gospodarczej

Ryczałt od przychodów ewidencjonowanych nie wymaga prowadzenia prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów. Wymagane jest jedynie prowadzenie ewidencji przychodów oraz ewidencji środków trwałych. Jest to więc znacznie prostsza forma rozliczeń z urzędem skarbowym, dlatego wielu wybiera tę właśnie formę.

Natomiast trzeba wziąć pod uwagę, że jest to podatek, który płaci się od przychodu, a nie od dochodu. Nie ma więc możliwości odliczenia kosztów.

Często przedsiębiorcy, którzy wybierają tę formę nie zdają sobie sprawy, że mimo że jest on prostszy, może oznaczać w rezultacie konieczność zapłaty większego podatku. Zanim więc zdecydujesz się na ten rodzaj opodatkowania powinieneś dokonać dokładnej analizy pod kątem opłacalności.

Często powodem wyboru tego podatku jest brak konieczności prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów, której prowadzenie zajmuje czas i wymaga posiadanie dużej wiedzy z zakresu podatków. Można zlecić jej prowadzenie przez biuro rachunkowe, lecz to z kolei jest związane z kosztami. Natomiast często się zdarza, że właśnie ten sposób rozumowania prowadzi do znacznie większych kosztów działalności.

Spróbujmy przeprowadzić małą symulację.

Przyjmijmy, że firma będzie prowadziła działalność handlową rozliczając się podatkiem ryczałtowym w wysokości 3%.
Tutaj zaczyna się pułapka, ponieważ 3% w porównaniu z 18%, czy 19% jednak robi wrażenie i ulegamy złudzeniu, że w pierwszym przypadku zapłacimy mniejszy podatek.

Załóżmy że firma będzie osiągała przez pierwszy rok 20 000 przychodu miesięcznie. Jak na działalność handlową to nie jest kwota szokująca.

Od kwoty przychodu odejmujemy składki na ubezpieczenie społeczne, czyli 20 000 – 846 = 19 154 zł. Podstawa opodatkowania wynosi więc 19 154 zł. Podatek będzie wynosił 19 154 X 3% = 574,62 zł. Od kwoty podatku odejmujemy kwotę ubezpieczenia zdrowotnego – 574,62 – 275,51 = 299,11 zł.Ponieważ podatki płaci się po zaokrągleniu do pełnych złotych, podatek podlegający wpłacie do urzędu skarbowego będzie wynosił 299 zł.

Przyjmując, że przez cały rok firma będzie osiągała takie przychody, w ciągu roku zapłaci więc 3 588 zł podatku.

Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że zwykle w pierwszym roku działalności ponosi się wiele kosztów związanych z uruchomieniem firmy, a w przypadku działalności handlowej dodatkowo koszty zakupu towarów handlowych. Rozliczając się na zasadach ogólnych, gdzie istnieje możliwość odliczenia kosztów od przychodu, mogłoby się okazać, że w ciągu pierwszego roku firma nie osiągnęła dochodu. Nie miałaby więc obowiązku zapłaty podatku. Natomiast jeśli osiągnęłaby stratę z działalności, to mogłaby ją odliczyć w kolejnych latach od dochodu.

Tak więc może się okazać, że w rzeczywistości mimo osiąganych przychodów firma nic nie zarobiła, a nawet poniosła stratę.
W przypadku ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych należałoby zapłacić mimo to podatek, chociaż firma nic nie zarobiła. W przypadku rozliczania się podatkiem na zasadach ogólnych nie zapłaciłaby ani grosza podatku.

Dlatego przed dokonaniem wyboru należy się dobrze nad tym zastanowić.

4. Karta podatkowa.

Ten rodzaj opodatkowania jest jednym z najprostszych form, z której jednak nie wszyscy mogą skorzystać.

Podatek w formie karty podatkowej mogą opłacać podatnicy którzy prowadzą działalność:

– usługową, lub wytwórczo-usługową,

– usługową z zakresie handlu detalicznego żywnością, napojami, wyrobami tytoniowymi a także kwiatami, za wyjątkiem napojów o zawartości alkoholu powyżej 1,5%,

– usługową w zakresie handlu detalicznego artykułami nieżywnościowymi, za wyjątkiem handlu paliwami silnikowymi, środkami transportu samochodowego, częściami i akcesoriami do pojazdów mechanicznych, ciągnikami rolniczymi i motocyklami oraz z wyjątkiem handlu artykułami nieżywnościowymi objętego koncesjonowaniem,

– gastronomiczną, jeżeli nie jest prowadzona sprzedaż napojów o zawartości alkoholu powyżej 1,5%,

– w zakresie usług transportowych wykonywanych przy użyciu jednego pojazdu,

– w zakresie usług rozrywkowych,

Kwota podatku nie jest zależna tutaj ani od wysokości uzyskanego dochodu, ani przychodu.
Kwota podatku jest uzależniona od rodzaju działalności, ilości zatrudnionych pracowników oraz liczby mieszkańców miejscowości, w której prowadzona jest działalność. Wysokość podatku ustala naczelnik urzędu skarbowego. Od podatku opłacanego w formie karty podatkowej można odliczać ubezpieczenie zdrowotne na zasadach takich jak w pozostałych podatkach.

W tym przypadku nie jest wymagane prowadzenie księgowości. Istnieje tylko obowiązek prowadzenia kart wynagrodzeń pracowników. Podatek w postaci karty podatkowej polega na wpłacie stałych miesięcznych kwot podatku, bez względu na to czy wystąpił dochód, czy też przychód. Nawet jeśli więc w danym miesiącu nie wystąpił przychód, podatnik jest obowiązany zapłacić podatek.

To jest oczywiście temat przedstawiony w sposób ogólny, ponieważ w praktyce jest trochę bardziej skomplikowany. Chodzi tutaj o zrozumienie różnic pomiędzy poszczególnymi formami opodatkowania, po to żeby podjąć właściwą decyzję wybierając formę opodatkowania, ponieważ w przypadku błędnej decyzji można ponieść istotne konsekwencje finansowe.